Syfiasty patrol jedzie na grzybki i krótką inspekcje do Sękocińskich lasów. Pomimo początkowych dobrych wrażeń, okazuje się że w głębi lasu kryją się nieprzebrane odmęty okropnych śmieciaków. Puste butelki są pułapką dla owadów które po wejściu nie są w stanie już wyjść. Umierają często przechlane resztami alkoholu w towarzystwie sobie podobnych nieszczęśników. Alko-brudasy gotują im los którego sami doświadczają. Utopienie i śmierć w potokach alkoholu... Horror
No to idziemy dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Giemba i rączka po wypadku rowerowym :)
Ale mam dużego wora...
Leśny troll
No to cyk...
...tak na raty przez te rączkę.
Ach ci piwosze
Coś ci sie nie podoba?...
Domek czarownicy gdzieś w środku lasu
Jest flaszka i popitka......no to w drogę...
...aj to nie w te stronę.
Nie czyń syfu chyba że u siebie na chacie
Papatki